Mama Gada idzie na łatwiznę

sobota, 29 lipca 2017

Gada ma swoją komnatę!

Postawiliśmy sobie z Gadzim Tatą cel: moja choroba nie będzie rządziła naszym życiem. Na to lato zaplanowaliśmy kilka zmian w naszym mieszkaniu i to robimy. Między domestosami ;)
29 czerwca br. Gada po raz pierwszy nocowała sama w pokoju! Tego dnia przywieźli nam nowy narożnik, który szybko zmontowaliśmy w drugim pokoju, a w dotychczasowej sypialni zrobiliśmy pierwsze szybkie przemeblowanie, żeby mała dziewczynka miała poczucie, że jest u siebie. Po trochę zmieniamy cały czas i wreszcie za kilka dni, jak dojdę do siebie po wczorajszej chemii, pokój będziemy malować i zmieniać żyrandol. Nowy dywan powinien przyjść na początku tygodnia.
Gada swoją komnatę polubiła. Rano przychodzi do nas czasem dopiero koło 7.00, bo wcześniej siedzi przy swoim biurku i rysuje, lepi, wycina. 
Dojrzała do tego. A ja się lepiej wysypiam - nikt mnie nie kopie, a z racji mojej choroby nad ranem do panienki zwykle wstaje tata ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz