Mama Gada idzie na łatwiznę

środa, 22 listopada 2017

Gady plany rozrodcze

Gada opowiada, jak to będzie, jak będzie miała dzidziusia w brzuszku.
"To ile będziesz miała dzieci?" - pytam.
"Dużo. Chyba szesnaście!"
Zaskoczona jej rozmachem pytam, jak nazwie tę liczną gromadę?
"Michałek (stryjek powinien być zadowolony), Ola, Oliwia, Olek i Olaf (jak ona ich rozróżni?), Adam (dziadek! Ale on nie lubi swojego imienia ;) ), Anna i Elsa (bajki nie widziała). Połowa nazwana. Jak pójdzie do przedszkola wybierze imiona dla reszty ;)
"A kto będzie ich tatusiem?"
"Tatuś przecież!"
Tłumaczę, że tatuś, nie może być tatusiem jej dzieci i musi innego znaleźć.
"Mamusiu, ale inni tatusiowie są zajęci!"
Podpowiadam, że może wybierze jakiegoś chłopca w zbliżonym wieku.
Zabiła mnie odpowiedzią: "Mamusiu, oni są za mali, żeby być tatusiami!"