Mama Gada idzie na łatwiznę

czwartek, 23 czerwca 2016

Stosy rosną

Rosną stosy ciuchów, które czekają, aż Gada do nich dorośnie. W tym momencie na moją pannę czeka 5 pudeł ze zbyt dużymi ubraniami i kilka par butów w kolejnych rozmiarach. Oraz kilka za dużych kurtek, które już wiszą w garderobie.
A ja wciąż buszuję na wyprzedażach online i dokupuję.
Potem w ramach relaksu, przynajmniej raz w tygodniu przeglądam zasoby chociaż jednego pudła i analizuję, co już mamy w ilościach hurtowych, a co można jeszcze dokupić. Zaprzyjaźnieni kurierzy wiedzą, że jeśli nikogo nie ma pod adresem dostawy, to należy mnie szukać w pracy, a jeśli jest już późno, to pod faktycznym adresem zamieszkania, w innej miejscowości. A nawet innej gminie ;)
Tymczasem na strychu czekają kolejne pudła z rzeczami po Gaduchnie. Siedem pudeł z ciuchami, które nadadzą się dla osobnika odmiennej płci już wyjechało, na wyjazd czekają wózek, fotelik i miliony innych gratów. Zostaną ciuchy typowo dziewczęce, które aż proszą się, by jeszcze je ktoś ponosił, ale matka nie jest gotowa na wystawienie ich na allegro. Więc pudeł przybywa i przybywać będzie, bo teraz już unisexowych ciuchów coraz mniej będzie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz